Relacja "Kurjera Sosnowieckiego"
Zdaniem redakcji Przemysłowo-Handlowego Kurjera Sosnowieckiego sprawa o zabójstwo małżeństwa Miodowników z Ząbkowic należała do najciekawszych spośród trzydziestu spraw rozpatrywanych w tym czasie przez wydział karny Sądu Okręgowego w Będzinie. Na łamach „Kurjera” 19 kwietnia 1903 r. zamieszczono na ten temat krótką notkę prasową. Z wcześniejszego artykułu wiadomo, że od zdarzenia minęły wówczas niemal dwa lata.
Dowiedziawszy się o dokonanej zbrodni dziennikarz tejże gazety, być może sam redaktor Włodzimierz Talko, pod koniec czerwca 1901 r. poinformował opinię publiczną, że:
„Jacyś nieznani dotąd złoczyńcy wtargnęli w nocy na 2-go lipca do mieszkania rzeźnika
żydowskiego Miodownika i, pokaleczywszy śmiertelnie jego i jego żonę, zabrali
pieniądze, różne rzeczy wartościowe i uszli. Oboje Miodownicy zmarli wskutek
poniesionych ran. Władza zarządziła energiczne śledztwo”.
Hipotezy na temat zbrodni i śledztwo
bez wyników
Ta dość krótka wzmianka prasowa przekazuje cały szereg faktów i hipotez dotyczących zdarzenia, dlatego pomimo cytowania powyżej ma sens ich ponowne przytoczenie: zamordowano zarówno rzeźnika Mośka Miodownika jak i jego żonę, zadawano rany kłute, przestępstwa dokonano w nocy, był to napad o charakterze czysto rabunkowych, zaginęły pieniądze oraz inne kosztowności, zbrodni dokonało kilku sprawców. Tyle udało się ustalić jeszcze przed zakończeniem śledztwa, którego zakończyło się fiaskiem, ponieważ sprawców tego napadu nigdy nie odnaleziono. O małżeństwie Miodowników z Ząbkowic wiadomo niewiele. Dzięki innym doniesieniom prasowym cytowanym przez Andrzej Lorenca, autora monografii Ząbkowic wiadomo, że napadu dokonano na osoby starsze- Mosiek miał ponad 70 lat, także jego żona przekroczyła 66. rok życia. Cytowany tam bogatszy w detale opis zbrodni zamieszczony na łamach „Gazety Polskiej” (dziennika o profilu liberalno-demokratycznym) z czerwca 1901 r. różni się w szczegółach od wersji zdarzeń „Przemysłowo-Handlowego Kurjera Sosnowieckiego”.
Znaczenie rodziny Miodowników w lokalnej społeczności
Według historyk Instytutu Pamięci Narodowej dr Aleksandry Namysło osoby o nazwisku Miodownik już w 2. połowie XIX wieku zamieszkiwały w Starej Dąbrowie. Byli to prawdopodobnie kupcy pochodzący z Będzina, wśród nich wymienia się piekarza Mordechaia Lejba oraz Szmula i Icchaka Miodownika, właścicieli domów na Redenie. Przedstawiciele rodziny Miodowników byli ważnymi przedstawicielami lokalnej społeczności, nie dziwi zatem fakt, że wiadomość o tej tragedii rozległa się tak szerokim echem, docierając również do środowiska liberalnych żurnalistów warszawskich.
Szczegóły relacji prasowej dotyczącej sprawy zabójstwa małżeństwa Miodowników można znaleźć w monografii historycznej: Andrzej Lorenc, Ząbkowice, t. 1, w kluczu sławkowskim i w Zagłębiu Dąbrowskim do roku 1918, Dąbrowa Górnicza 2019, s. 179.
Bibliografia:
Andrzej Lorenc, Ząbkowice, t. 1, w kluczu sławkowskim i w Zagłębiu Dąbrowskim do roku 1918, Dąbrowa Górnicza 2019.
Aleksandra Namysło, Żydzi w Dąbrowie Górniczej, [w:] Dąbrowa Górnicza. Monografia, t. 3, Dzieje miasta cz. 1, Muzeum Miejskie „Sztygarka”, Dąbrowa Górnicza 2016, s. 315-326.
Przemysłowo-Handlowy Kurjer Sosnowiecki nr 27 z 30 czerwca 1901 r.
Przemysłowo-Handlowy Kurjer Sosnowiecki nr 18 z 19 kwietnia 1903 r.
opracował: Mateusz Siembab