Ząbkowice na początku XX w. były uważane za popularną, jeśli nie najpopularniejszą miejscowość wypoczynkową dla mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego. Zmęczeni pracą w fabrykach i miejskim pośpiechem zażywali rekreacji m. in. nad rzeką Trzebyczką i potokiem Struga, a także w lesie Grabica, położonym między Starosiedlem a Łośniem. Według Mariana Marca w sezonie letnim na Trzebyczce tworzono zastawy pogłębiające kąpielisko. Dla plażowiczów nad rzeką przygotowana została piaszczysta plaża. Ze źródła w Grabicy wczasowicze czerpali świeżą wodę. Do miejscowych atrakcji zaliczano również wytwórnię wody gazowanej Antoniego Gładeckiego na Starosiedlu. W lasach okolicy Ząbkowic organizowano majówki dla uczniów i ogniska harcerskie. Miejscowe dzieci bawiły się i łowiły ryby nad stawem przy Basiuli.
Jerzy Świętochowski twierdził, że państwo Bokalscy obok swojej posesji ufundowali ochronkę dla sierot z okolicy. Urządzali także liczne imprezy. W kolonii Basiula odbywały się bale dla uczniów siedmioklasowej Szkoły Handlowej Zgromadzenia Kupców w Będzinie. Pod nieobecność Bokalskich o wille dbała rodzina Bochenków, a w szczególności ogrodnik Antoni Bochenek. Kolonia letniskowa w latach 20. XX w. składała się już z 13 domów. Mieszkało w niej 45 osób. Domy letniskowe można było spotkać od terenów dzisiejszego Antoniowa aż po okolice młyna na Bielowiźnie. Na Basiulę ze stacji kolejowej w Ząbkowicach prowadziła obsadzona brzozami leśna droga. Wczasowicze przyjeżdżali do Ząbkowic pociągami z Zawiercia i Częstochowy. Niektórzy rezygnując z pieszej wędrówki decydowali się na podróż do apartamentu wynajętą bryczką.
Rodzina Bokalskich jak już wspomniano zarabiała na wynajmie pokoju dla wczasowiczów, jednak być może jeszcze za życia matki Anny ze Strużyńskich pojawił się pomysł sprzedaży willi, czego dowodem miały być ogłoszenia na łamach Kurjera Zachodniego „Iskra”. Bez wątpienia kompleksu majątkowego Bokalskich dotyczyło kolejne ogłoszenie o sprzedaży czterech willi z 1931 r.
W latach 20. XX w. jeden z domów na Basiuli służył jako siedziba V Komisariatu Kolejowego policji państwowej, który pilnował stacji kolejowej w Ząbkowicach wraz z magazynami, mostami, przejazdami itd. Według Andrzeja Lorenca, autora monografii Ząbkowic przez pewien czas pracowała tam m. in. Halina Bokalska.
Bokalscy mieszkali na Basiuli do wybuchu II wojny światowej. Z wynajmu pokoi utrzymywali się zapewne jeszcze w latach 30. Niektóre ogłoszenia zamieszczano na łamach lokalnej prasy anonimowo, natomiast jednoznacznie z panią Bokalską identyfikować można część z nich np. ogłoszenie z 1925 r.
Bibliografia
Renata Cius, Basiula ma imię od Basi, „Trybuna Śląska” nr 142 z 20.06.1997 r.
Renata Dulias, Przekształcenia antropogeniczne z rzeźbą terenu, [w:] Dąbrowa Górnicza. Monografia, t. 1, Środowisko przyrodniczo-geograficzne, Dąbrowa Górnicza 2016, s. 141-164.
Encyklopedia Dąbrowy Górniczej A-Z, t. 1, red. Stefan Pobideł, Dąbrowa Górnicza 1996.
Sylwester Fertacz, Ząbkowice, [w:] Dąbrowa Górnicza. Monografia, t. 2, Dzielnice miasta, Dąbrowa Górnicza 2016, s. 239-319.
Jarosław Krajniewski, Basiula: https://mojezaglebie.blogspot.com/search/label/Basiula?m=0, dostęp: 26.10.2023.
Krzysztof Kulik, Wypoczynek i zieleń – Letniska, ośrodki, kempingi – Basiula: http://dawnadabrowa.pl/category/wypoczynek-i-zielen/letniskacempingi/basiula, dostęp: 24.10.2023.
Andrzej Lorenc, Ząbkowice, t. 1, w kluczu sławkowskim i Zagłębiu Dąbrowskim do roku 1918, 2020 [ebook].
Tenże, Ząbkowice, t. 2, w Zagłębiu Dąbrowskim lata 1918-2018, 2020 [ebook].
Marian Marzec, Ząbkowice i okolica. Z pogranicza krakowsko-śląskiego od czasów zamierzchłych do 1991 r., Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice 1999.
Alojzy Pacha, Wiadomości i opowieści historyczne o Ząbkowicach [maszynopis].
Opracował: Mateusz Siembab