Nadanie górnicze „Stefanja” (ruda cynku i ołowiu)

***

Początki eksploatacji rud galmanowych

Dzieje hutnictwa srebra i ołowiu na terenie dzisiejszych dzielnic miasta Dąbrowa Górnicza – Łośnia i Wielkich Strzemieszyc sięgają wczesnego średniowiecza, początku epoki rozbicia dzielnicowego w XII wieku. Ówcześni hutnicy wykorzystywali powszechnie miejscową rudę ołowiu – galenę, minerał zbudowany pod względem chemicznym z siarczku ołowiu, zawierający niekiedy niewielką (do maks. 1-2 %) domieszkę srebra. Wydobycie było opłacalne, ponieważ stanowiła łatwy do pozyskiwania materiał dla mennic polskich książąt w epoce rozbicia dzielnicowego.

Miejscowości wchodzące w skład klucza sławkowskiego oraz utworzonego w XV w. Księstwa Siewierskiego – tj. należące bezpośrednio do majątku biskupiego bądź podlegające władzy zwierzchniej biskupów krakowskich jako książąt siewierskich obfitowały w ślady wczesnej eksploatacji rudy ołowiu. Sprzyjały temu występujące na tym terenie w postaci wychodni utwory triasowe takie jak pokłady wapienne i dolomitowe rozciągające się przez Garb Strzemieszycko-Trzebiesławicki (lub: Garb Ząbkowicki). Zainteresowaniem hutników jak wspomniano wyżej cieszyła się towarzysząca dolomitom kruszconośnym galena. Pozostałościami tej eksploatacji są utrwalone w miejscowym krajobrazie tzw. warpy czyli usypiska nieużytecznej skały (płonnej) i „tereny poszybikowe”, powstałe na skutek ręcznego drążenia płytkich szybów wydobywczych m.in. w Reckim Lesie i na Bukowej Górze.

Na początku XIX w. z inicjatywy Głównej Dyrekcji Górniczej, pod przewodnictwem Stanisława Staszica w Królestwie Polskim założono 4 huty cynkowe. Pierwsza z nich – huta „Konstanty” została wybudowana w 1815 r. na terenie Dąbrowy. Gdy pieczę nad górnictwem i hutnictwem rządowym przejął Bank Polski, urzędnicy Wydziału Górniczego przeprowadzili poszukiwania rudy cynku i ołowiu (galmanu) m.in. na Górze Bienia pod Ząbkowicami. Tak opisał je Hieronim Łabęcki, urzędnik rządowych zakładów górniczo-hutniczych:

„Pole galmanowe Siewierskie, ciągnie się od Łosień, Tucznej Baby

i Chrzuszczobrodu przez Trzebiesławice aż do Siewierza;

zawiera galman w pokładach czyli ławicach. Pole to mniej jest bogate jak poprzedzające, i w niem znajdowała się tylko jedna otwarta kopalnia galmanu na gruncie dóbr prywatnych Trzebiesławice pod Siewierzem gdzie są ślady dawnych warp i kopanin ołowianych. Koło Łosień i na Biniej Górze pod Ząbkowicami (na północ Dąbrowy i Gołonoga),

poszukiwano i znaleziono galman w r. 1820, a nawet go pareset kibli uzbierano, lecz koszta przenosiły wartość. Poszukiwania te bez rzeczywistej atoli korzyści, ponowił w r . 1838 P. Kazimierz Kossowski, b. urzędnik górniczy”.

Huta cynku Konstanty, pocz. XX w. Ze zbiorów Muzeum Miejskiego "Sztygarka".

Wincenty Wojtinek - inżynier górniczy i odkrywca

Śląski przedsiębiorca Wincenty Wojtynek (vel Wojtinek) nie był pierwszym górnikiem, który zorganizował w tej okolicy poszukiwanie rudy galmanowej, dzięki czemu mógł zapewne korzystać ze wskazówek swoich poprzedników, a także jak się zdaje – również samych mieszkańców. 6 września 1926 r. – jak informował – Okręgowy Urząd Górniczy w Dąbrowie Górniczej inż. Wojtynek dokonał odkrycia na gruncie Jana Wróbla, który 15 sierpnia udzielił mu pozwolenia na prowadzenie poszukiwań górniczych. Prace te śląski inżynier przeprowadzał przy pomocy dwóch robotników z Tucznawy – Jana Nowaka i Jana Mańki, którzy na jego zlecenie wykopali szyb głębokości 4,25 m i grubości 20 cm, 3 m na wschód od drogi przy lasach państwowych i 382 m od punktu triangulacyjnego ówczesnej wsi Ząbkowice.

Zezwolenie Jana Wróbla na wydobywanie rudy na jego gruncie, 15 sierpnia 1926 r.

Okazało się, że wyrobisko na gruncie J. Wróbla zawierało rudę cynku i ołowiu. Dwa dni później inż. Wojtynek wysłał zgłoszenie do urzędu górniczego zgłoszenie o odkryciu pokładów rudy wraz z załączonym pozwoleniem wspomnianego wyżej ząbkowickiego gospodarza. Wspomniane wyżej zgłoszenie z 8 września umożliwiało mu podjęcie starań o uzyskanie nadania górniczego „Stefanja” obejmującego ponad 1 mln 138 tys. m kw. położonych na gruntach wsi Ząbkowice oraz Nadleśnictwa Dąbrowa Górnicza.

Zgłoszenie dotyczące odkrycia rudy. Źródło: Archiwum Państwowe w Katowicach.
Stefanja – to imię żony Wincentego Wojtynka. Stefania Wojtynek była członkinią zarządu Przedsiębiorstwa Robót Górniczych - „Peroge” w Królewskiej Hucie (Chorzowie) wymienioną obok męża i dyrektora banku Kazimierza Ekrobeckiego: "Wirtschaftskorrespondenz für Polen. Organ der Wirtschaftlichen Vereinigung für Polnisch-Schlesien" Nr 9, Katowice am 28. Februar 1931.
Adres firmowy W. Wojtynka: Sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia Polskich Inżynierów i Techników Górniczych i Hutniczych za rok 1931, Siemianowice Śląskie 1932.
Z zeznań robotników zatrudnionych przez inż. Wojtynka wynika, że kopanie szybu rozpoczęli 2 września, a na rudę galmanu trafili po kilku dniach o godz. 8. rano.

Kolejnego odkrycia inż. Wojtynek dokonał kilka tygodni później również na gruncie wspomnianego wcześniej gospodarza 1 października 1926 r., co po sprawdzeniu przez urzędnika górniczego stało się podstawą dla zabiegania o otrzymanie nadania górniczego „Gabrjela”, o nieco mniejszej, lecz również imponującej powierzchni: 1.038.011 metrów kw. Granica nadania górniczego „Gabrjela” miała przebiegać przez pole J. Wróbla, a także po miedzy gruntów Michała Gajdeckiego i Stanisława Jędruska.

Wyjednywana przestrzeń ma granice od północy grunta państwowe, od wschodu grunta wsi Tucznababa państwowe i wsi Ząbkowice, od południa i zachodu grunta wsi Ząbkowice: „Monitor Polski” nr 124 z 1 czerwca 1927 r.

"Stefanja" i "Gabrjela" - stanowisko Urzędu Górniczego

Urząd górniczy wyznaczył termin spotkania i oględzin w celu sprawdzenia odkrycia rud cynku i ołowiu na 20 września. Do tego czasu inż. Wojtynek miał przygotować zejście do szybiku. W oględzinach oprócz przedstawiciela urzędu mieli obowiązkowo uczestniczyć – właściciel gruntu, kierownik robót oraz 2 pozostałych świadków, w tym przypadku byli to wspomniani już robotnicy. Delegat okręgowego urzędu górniczego, inż. Feliks Rogalewicz potwierdził, że widział szybik, który jego zdaniem miał 5 m głębokości, przy czym rudę galmanu znaleziono na głębokości 4,25 m.

Prace pomiarowe i dokumentacyjne prowadził następnie rządowy mierniczy Wyższego Urzędu Górniczego w Warszawie inż. górniczy Antoni Borek, który miał za zadanie wykonanie rejestrów pomiarowych i spisów granic na gruntach gospodarzy i Lasów Państwowych. Na pytanie, czy projekt nie naruszał granic innego nadania inż. Borek nie udzielił odpowiedzi. Jedyną poważniejszą przeszkodą prawną z punktu widzenia urzędu pozostało stare nadanie górnicze pn. „Zofja” na wydobycie „błyszczu ołowiu”, które przed wybuchem I wojny światowej otrzymał Arkadiusz von Sztal. Urzędnicy górniczy do 1927 r. ustalili, że projekt nadania „Stefanja” całkowicie się z nim pokrywał. Oficjalnie problem z zatwierdzeniem projektu polegał na tym, że von Sztal posiadał obywatelstwo rosyjskie („obywatel powiatu ługskiego, guberni petersburskiej”), a władze górnicze nie znały jego aktualnego miejsca pobytu. Nie znając jeszcze decyzji ministerstwa naczelnik Rogalewicz wstępnie oceniał, że nie będzie to stanowić większej przeszkody dla nadania inż. Wojtynka:

Reasumując powyższe, uważam, że zarówno p. Wincenty Wojtinek jak i Urząd Górniczy wykonali wszelkie formalności, wymagane dla udzielenia nadania górniczego, że protest włościan wsi Ząbkowice z dn.25 czerwca r. b. musi być pozostawiony bez rozpatrzenia i że nadania A. von Sztala prędzej czy później muszą być anulowane, o czem Urząd tutejszy prosił Wyższy Urząd Górniczy w Warszawie pismem z dn. 26 kwietnia 1926 r. za No. 1238, wobec czego stawiam wniosek o zatwierdzenie na rzecz inżyniera górniczego Wincentego Wojtinka nadania górniczego „Stefanja” dla wydobywania rud cynkowo-ołowianych o przestrzeni 1.138.012 m kw. po anulowaniu nadania „Zofja No. 745””.

Wniosek okręgowego urzędu górniczego w Dąbrowie Górniczej w sprawie nadania.
Opis granic nadania górniczego „Gabrjela” sporządzony przez mierniczego przysięgłego Aleksandra J. Dębickiego w 1927 r.
Rejestr pomiarowy nadania "Stefanja". Źródło: Archiwum Państwowe w Katowicach.

Protest mieszkańców wsi Ząbkowice

W gmachu szkoły powszechnej w Ząbkowicach 12 grudnia 1926 r. odbyło się zebranie właścicieli gruntów, a w ich imieniu pismo o niezgodzie gospodarzy wobec projektowanego nadania napisał Józef Marzec jako sołtys wsi. Właściciele uzasadniali swój sprzeciw tym, że nie przedstawiono im wynagrodzenia za prawo eksploatacji, nieruchomości i szkody górnicze, swój sprzeciw mieli podobno potwierdzić jednogłośnie w obecności sołtysa. Bardzo ogólnie sformułowane pismo nie znaczyło wiele wobec szeregu podjętych już czynności urzędowych.

Pismo J. Marca, sołtysa wsi Ząbkowice do inż. Wojtynka, 12 grudnia 1926 r.

18 grudnia 1926 r. dzięki przychylnemu stanowisku urzędu górniczego inż. Wojtynek wystosował podanie do Ministra Przemysłu i Handlu dotyczące zgody o udzielenie mu nadania „Stefanja”. Zgodę na zaprojektowanie nadania górniczego na gruntach nadleśnictwa wyraziła wcześniej Dyrekcja Lasów Państwowych.

Wincenty Wojtynek jako zadośćuczynienie za prawo do eksploatacji zaproponował właścicielom gruntów 1 % od dochodu zwydobytej rudy galmanu. 30 maja 1927 r  dąbrowski urząd górniczy na łamach „Monitora Polskiego” zamieścił ogłoszenie informujące, o tym że termin zgłaszania sprzeciwów i uwag do projektu nadań górniczych „Gabrjela” i „Stefanja” upływa wraz z dniem 20 czerwca. Właściciele gruntów nadesłali protest 25 czerwca, ale nie został on rozpatrzony, ponieważ ich pismo wysłane już po upływie wskazanego w ogłoszeniu terminu. Z pomocą przyszły im prawdopodobnie wznowione kontrowersje odnośnie „przedawnionego” nadania dla Arkadiusza von Sztala, ponieważ brakuje w źródłach wzmianek o dalszej eksploatacji rudy galmanu przez Wojtynka na terenie Ząbkowic.

Czyżby Urząd Górniczy odłożył projekt „ad acta” i zmienił opinię?

„Zaprojektowane nadania przez W. Wojtinka na rudę cynku i ołów p.n. Stefanja i Gabriela pokrywają całkowicie nadania zatwierdzone A. Stala na takież rudy, przeto do przedstawienia piśmiennej zgody A. Stala nadania W. Wojtinka nie podlegają zatwierdzeniu”.

Bibliografia

Archiwum Państwowe w Katowicach, (zespół archiwalny nr 840) Okręgowy Urząd Górniczy w Dąbrowie Górniczej, sygnatura nr 469.  Nadanie górnicze „Stefanja” na wydobycie rud cynkowo-ołowianych inż. Wincentego Wojtinka w Ząbkowicach, gm. Olkusko-Siewierskiej pow. Będzińskiego [1926-1927].

Sylwester Fertacz, Ząbkowice, [w:] Dąbrowa Górnicza. Monografia, t. 2, Dzielnice miasta, Dąbrowa Górnicza 2016, s. 239-319.

Andrzej Lorenc, Ząbkowice, t. 1, w kluczu sławkowskim i Zagłębiu Dąbrowskim do roku 1918, Dąbrowa Górnicza 2020 [ebook].

Hieronim Łabęcki, Górnictwo w Polsce: opis kopalnictwa i hutnictwa polskiego pod względem technicznym, historyczno-statystycznym i prawnym. T. 1, Warszawa 1841.

„Monitor Polski. Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej” nr 124, 01.06.1927.

Dariusz Rozmus, Wczesnośredniowieczny ośrodek górnictwa i hutnictwa na terenie Dąbrowy Górniczej, [w:] Dąbrowa Górnicza. Monografia, T. 2. Dzielnice miasta, Dąbrowa Górnicza 2016, s. 47-71.

Sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia Polskich Inżynierów i Techników Górniczych i Hutniczych za rok 1931, Siemianowice Śląskie 1932.

„Wirtschaftskorrespondenz für Polen. Organ der Wirtschaftlichen Vereinigung für Polnisch-Schlesien” Nr 9, Katowice am 28. Februar 1931.

 

Opracował: Mateusz Siembab

Zobacz także

Pomóż nam stworzyć

kronikę wydarzeń bohaterów i miejsc!

Jeśli posiadasz w domowym archiwum zdjęcia, notki prasowe, czy inne materiały, którymi chciałbyś się z nami podzielić, śmiało – napisz do nas! Dołożysz swoją cegiełkę do wspaniałego przedsięwzięcia, które będzie służyć i edukować nas jeszcze przez wiele pokoleń.

Jeśli chcesz podzielić się z nami częścią swojej historii,
prześlij je za pomocą poniższego przycisku

Bądź na bieżąco

Newsletter

Chcesz dostawać od nas informacje o najnowszych wydarzeniach, wystawach i artykułach? Zapisz się!

Dziękujemy za zapisanie się do naszego newslettera

Skip to content